Ciasto można przygotować z dużym wyprzedzeniem i pozostawić owinięte w folię. Na dzień, czy nawet lepiej dwa, przed spożyciem wystarczy przełożyć piernik dżemem i powidłami i gotowe!
- 3 szklanki mąki pszennej
- 100 g masła
- 4 jajka
- 1 i 1/3 szklanki cukru pudru
- 7 łyżek miodu
- garść rodzynek
- garść skórki pomarańczowej
- 2 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- po 1/2 łyżeczki cynamonu, startej gałki muszkatołowej i sody
- dżem porzeczkowy i powidła śliwkowe do przełożenia
Miód zagotować z masłem. Wymieszać mąkę, cynamon, gałkę muszkatołową, sodę i proszek do pieczenia. Żółtka utrzeć z cukrem, a następnie z lekko przestudzoną masą miodową. Stopniowo dodawać mąkę. Ubić pianę z białek i wymieszać z ciastem. Na końcu dodać rodzynki i skórkę pomarańczową.
Piec w formie do keksów wyłożonej papierem przez 1 godz. w temperaturze 170 stopni.
Po wystudzeniu przekroić poziomo na pięć lub nawet na sześć części. Smarować kolejne warstwy na zmianę dżemem porzeczkowym i powidłami.
Piernik na zdjęciu jest polukrowany i obsypany posiekaną suszoną żurawiną i pistacjami.
Smacznego!
Wygląda pięknie uwielbiam piernik :)
OdpowiedzUsuńSmakuje też nienajgorzej :-)
Usuńsmacznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń