To danie, oczywiście, wcale nie musi być bardzo ostre. Wystarczy, że pominiemy papryczki chili, albo użyjemny jednej zamiast dwóch. Zamiast wymienionych w przepisie przypraw można użyć 1-2 łyżeczek pasty harissa. To ostra pasta zawierająca w swym składzie papryczki chili, czosnek, kmin rzymski i kolendrę, a więc przyprawy użyte w tym przepisie.Składniki:
- 2-3 polędwiczki wieprzowe
- 3 łyżki oleju
- 2 duże cebule
- 6 ząbków czosnku
- 2 papryki
- 2 suszone papryczki chili
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka kolendry
- natka pietruszki lub kolendry do posypania
- sól
Polędwiczki pokroić na plastry grubości ok. 0,5-1 cm. Cebulę, paprykę i czosnek także pokroić na plasterki, przy czym paprykę nieco grubiej, by podczas smażenia nie straciła jędrności.
W moździerzu rozetrzeć suszone papryczki chili (można je zastąpić świeżymi, pokrojonymi na cienkie plasterki), kmin i kolendrę.
Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć cebulę i czosnek. Wsypać przyprawy, wymieszać i chwilę razem gotować. Gdy cebula zmięknie, dodać mięso i smażyć na dużym ogniu do zrumienienia.
Gdy mięso nieco się zrumieni, dodać paprykę i dalej smażyć mieszając. Podawać, gdy tylko papryka straci surowość, ale nadal będzie jędrna. Na talerzu posypać natką pietruszki lub kolendry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz