Suflet serowy

Suflet zwykle zaliczany jest do dań, które wymagają jakichś wyższych umiejętności kulinarnych. Wcale tak nie uważam. Wystarczy tylko nieco delikatności przy mieszaniu składników z ubitym na pianę białkiem i nieuleganie pokusie otwierania piekarnika w czasie pieczenia, a suflet powinien się udać.
Suflet, który proponuję, jest dodatkowo zagęszczony odrobiną beszamelu, więc prawdopodobieństwo opadnięcia jest jeszcze mniejsze. 
Podałam ten suflet na przystawkę wraz z pieczonymi szparagami z boczkiem. Szparagi piekły się razem z sufletem.

Składniki (na 5 sztuk):

• łyżka masła
• 2 łyżki mąki
• 2/3 szklanki mleka
• 4 jajka
• 120 g startego parmezanu (lub innego twardego sera o wyrazistym smaku)
• łyżka oleju i łyżka tartej bułki do foremek

Foremki do sufletu wysmaruj odrobiną oleju (nadmiar wytrzyj papierem) i wysyp tartą bułką.

W rondelku rozpuść masło, dodaj mąkę i smaż 1-2 minuty. Dolej mleko i energicznie mieszając trzepaczką gotuj, aż sos zgęstnieje. 

Przelej sos do miski, dodaj żółtka i ser i dokładnie wymieszaj. Dopraw solą (ostrożnie, bo parmezan jest słony) i pieprzem.

Białka ubij na sztywną pianę. Do masy dodaj dwie łyżki piany i wymieszaj. Potem ostrożnie wymieszaj z resztą piany.

Napełnij foremki i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz ok. 20 minut, aż suflet urośnie i ładnie zrumieni się na wierzchu.

Smacznego!