Składniki:
- 1 kg tub kalmarów
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki masła
- 2 marchewki
- kawałek selera
- 1 pietruszka
- 2 cebule
- sól, pieprz, majeranek, papryka, imbir
Tuby kalmarów dokładnie umyć (uprzednio rozmrażając, jeśli kupiliśmy zamrożone). Zalać je w garnku wodą dodając 1 szklankę mleka. Lekko osolić i ugotować do miękkości (ok. 40 minut).
Warzywa drobno pokroić i poddusić na maśle, aż zmiękną. Zalać wodą (nie za dużo, bo flaki mają być gęste), osolić i gotować ok. 15 minut.
Kalmary odcedzić, a kiedy nieco przestygną, wypłukać. Każdą tubę przekroić wzdłuż na pół, a następnie w poprzek na paseczki. Paski kalmarów dodać do wywaru warzywnego i chwilę razem pogotować. Doprawić dość obficie pieprzem, papryką (słodką i ostrą), majerankiem i imbirem.
Smacznego!
flaczki u mnie na nie, ale kalmary tak :) czyli całość jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
szana :)
Tym bardziej zachęcam więc do wypróbowania! :-)
OdpowiedzUsuńIrenko, a jak nie dodam mleka, to cos sie stanie? Jakies niedogotowane beda? Czy mozna to mleko pominac? pozdrowienia, Aga
OdpowiedzUsuńMożna pominąć. Jedyna funkcja tego mleka to usunięcie "morskiego" zapachu, którego kalmary właściwie i tak nie mają. Kiedyś przed gotowaniem, zgodnie z tym jak zwykle się zaleca, moczyłam kalmary w wodzie z mlekiem. Ale nie robię tego i nie widzę różnicy w smaku. Spokojnie można pominąć to mleko. Pozdrawiam.
Usuń