Ponieważ nie jest to nasza tradycja, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy piekli to ciasto, kiedy tylko mamy na to ochotę. Oryginalnie powinniśmy użyć do pieczenia oliwy z oliwek, ale, choć lubię i cenię oliwę z oliwek, tutaj używam bezsmakowego i bezwonnego oleju, np. ryżowego lub z pestek winogron.
Składniki:
- 1 szklanka oleju
- 1,5 szklanki cukru
- 6 jaj
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 pomarańcze
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 kg mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Wyszorować dokładnie pomarańcze, a następnie otrzeć skórkę i wycisnąć sok. Żółtka oddzielić od białek.
Olej ubijać z cukrem aż do połączenia, a potem stopniowo dodawać kolejno po jednym żółtku, wanilię, skórkę otartą z 2 pomarańczy, sok pomarańczowy, mleko i na końcu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Ubić białka i delikatnie wymieszać z ciastem. Wylać na natłuszczoną blachę i piec ok. 50 minut.
Smacznego!
wygląda pysznie, zapisze przepis:)
OdpowiedzUsuńCudownie mięciutkie i pachnące, musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super. Aż mam ochotę na takie ciasto. Chyba jutro je zrobię. Dzisiaj skorzystałam z przepisu https://najlepszewkuchni.pl robiłam na obiad zupę krem z kukurydzy. Wszystkim smakował. Polecam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJaki ma być rozmiar blachy?
OdpowiedzUsuń