Pamiętam, kiedy chyba jeszcze w latach 70-tych kalmary pojawiły się w sklepach rybnych. Moja mama kupiła to dziwne coś i potraktowała tak jak zwykłą rybę, czyli doprawiła, obtoczyła w mące i usmażyła. Przeżuwaliśmy te kalmary jak gumę i uznaliśmy, że nie warto ich kupować.
Dziś lubię tę gumową sprężystość owoców morza. Moi synowie, kiedy byli mali, nazywali owoce morza "gumowcami" i z radością się nimi zajadali.
Proponuję przepis na smażone krążki kalmarów. Kalmary można kupić albo w postaci "tub", albo już pokrojone na plastry.
Składniki:
- 1/2 kg kalmarów pokrojonych na 1/2-centymetrowe krążki
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka soli
- olej do smażenia (ja używam ryżowego lub arachidowego)
- majonez
- śmietana lub jogurt
- 1-2 ząbki czosnku
- szczypta czerwonej papryki.
Kalmary osuszyć. Obie mąki, paprykę i sól wsypać do woreczka foliowego, wystarczająco dużego, by zmieściły się w nim kalmary. W woreczku wymieszać składniki panierki, po czym dodać kalmary. Mocno trzymając worek, potrząsać nim, aż kalmary pokryją się panierką. Tę prostą metodę panierowania podpatrzyłam u Nigelli Lawson.
W głębokim garnku lub najlepiej w woku dobrze rozgrzać olej (ok. 3 cm). Na gorący kłaść porcjami kalmary i smażyć ok. 2 min. do zrumienienia.
Zmieszać majonez ze śmietaną lub jogurtem w proporcji mniej więcej pół na pół. Czosnek przecisnąć przez praskę i wymieszać. Doprawić solą i posypać odrobiną czerwonej papryki.
Podawać z cytryną.
znalazłam Cię :))))))
OdpowiedzUsuńpoczytam jak wrócę od Rodziców:)
pozdrawiam serdecznie :)
Tak naprawdę, to Ty mnie zainspirowałaś do utworzenia tego bloga. Umieściłam tu link do Twojej strony. Będę wdzięczna, jeśli umieścisz odsyłacz do mojego u siebie, bo ten mój blog to dopiero kilkudniowy noworodek. :)
UsuńPrzepraszam, ale czy te kalmary to się gotuje najpierw? Rozmraża? co z nimi? W Carefourze są mrożone tuby, jak je potraktować?
OdpowiedzUsuńDobrze umyć, a potem pokroić w krążki. Nie gotować. Można je wcześniej trochę wymoczyć, ale nie jest to konieczne.
OdpowiedzUsuńJa gotuję kalmary, kiedy robię z nich flaczki. Robi się je jak normalne flaki, tyle że z kalmarów. Polecam!
sama kalmarów nie odważę się jeść ale robie tacie więc dzięki za przepis. ;D http://werqus.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKrązki jako przekąska są super
OdpowiedzUsuń